Odwiedź nas:
Rehabiliacja Kinesis
ul. Kazimierza Wielkiego 43
30-074 Kraków
Strona www stworzona przez Kinesis Fizjoterapia.
Jeśli masz wrażenie, że kontuzja lub stary uraz bolą bardziej, gdy tylko położysz się do łóżka, to nie jest to tylko twój wymysł. To, że ból staje się dotkliwszy w nocy, jest zjawiskiem, które ma głębokie podłoże biologiczne i psychologiczne.
Nasz organizm ma wbudowany wewnętrzny zegar (zwany rytmem dobowym), który co 24 godziny steruje hormonami i układem odpornościowym. W nocy ten zegar wyłącza naturalne środki przeciwbólowe i włącza mechanizmy zapalne.
Oto pięć głównych powodów, dla których ból nasila się, gdy zapada noc:
W ciągu dnia jesteśmy zajęci. Praca, rozmowy, oglądanie telewizji – te codzienne czynności odwracają uwagę mózgu od bólu. Aktywują one mechanizmy tłumienia sygnałów bólowych w korze mózgowej.
W nocy, gdy jest ciemno i głucho, bodźce zewnętrzne niemal całkowicie znikają. Mózg nie ma już czym się zająć i koncentruje się na sygnałach płynących z wnętrza ciała.
To tak, jak tykający zegar: w ciągu dnia go nie słychać, ale w ciszy nocnej nagle staje się bardzo głośny i przeszkadza spać.
Tak samo jest z bólem: mózg go wzmacnia, a my mamy wrażenie, że boli bardziej. Badania potwierdzają, że brak rozproszeń w nocy wzmacnia neuronalnie naszą świadomość bólu.
Wrażliwość na ból podlega cyklom dobowym, kontrolowanym przez nasz wewnętrzny zegar biologiczny. Choć szczyt bólu często jest odnotowywany w godzinach wczesnoporannych (np. między 3:00 a 4:30 nad ranem), należy pamiętać, że dokładna godzina może się różnić w zależności od typu bólu i choroby.
Ten stan jest ściśle związany ze zmianami hormonalnymi:
Kortyzol to najważniejszy naturalny hormon o działaniu przeciwzapalnym. Poziom kortyzolu spada w nocy, osiągając swoje najniższe wartości około północy lub wczesnym rankiem (1:00-3:00), a następnie zaczyna stopniowo rosnąć, przygotowując organizm do przebudzenia.
Kiedy ten naturalny hamulec przeciwzapalny jest na najniższym poziomie, stan zapalny w organizmie może się nasilać, a ból staje się bardzo dotkliwy.
W nocy spada również poziom endorfin i enkefalin – są to naturalne środki przeciwbólowe (nazywane wewnętrznymi opioidami). Jeśli ich poziom jest niski, ciało jest mniej zdolne do samodzielnego tłumienia bólu.
Noc to czas, w którym organizm fizjologicznie przełącza się w stan prozapalny. Jest to wynik spadku kortyzolu, ale także wzrostu aktywności układu odpornościowego.
W nocy stężenie kluczowych substancji wywołujących stan zapalny (cytokin, takich jak interleukina 6) osiąga szczyt. Organizm wykorzystuje okres spoczynku fizycznego do przeprowadzenia "ofensywy immunologicznej".
U osób, które mają przewlekłe choroby zapalne (np. reumatoidalne zapalenie stawów – RZS), ta nocna aktywność immunologiczna kumuluje się. W rezultacie pacjenci budzą się rano z maksymalnym bólem i sztywnością stawów, ponieważ stan zapalny osiągnął szczyt właśnie po nocy.
Leżenie w łóżku również przyczynia się do problemu.
Kiedy leżymy bez ruchu przez dłuższy czas, sztywniejemy. Gdy próbujemy poruszyć się w nocy, ta sztywność może wywołać ostry ból w kontuzjowanej części ciała.
Ułożenie ciała ma znaczenie. Możemy nieświadomie w trakcie snu uciskać lub rozciągać bolące tkanki lub stawy (np. leżąc na chorym barku lub biodrze), co drażni receptory bólowe.
Długotrwały bezruch może prowadzić do porannego "zesztywnienia", które jest bolesne przy pierwszych ruchach.
Ból, który odczuwamy w nocy, może być echem dziennej aktywności oraz reakcją na zaburzenia snu.
Mamy w sobie zakodowane pewne opóźnione odczuwanie bólu. Na przykład, jeśli wykonamy aktywność fizyczną w ciągu dnia, na którą kontuzjowana część ciała nie była gotowa, układ nerwowy może się zestresować i zaboleć dopiero po paru godzinach lub w nocy.
Zaburzenia snu same w sobie nasilają ból. Już jedna nieprzespana noc wystarczy, by obniżyć próg bólowy. Niewyspany mózg nie tylko silniej odbiera sygnał bólowy (jest nadwrażliwy), ale ma też wyłączony wbudowany system przeciwbólowy.
To sprawia, że kolejnej nocy ból jest odczuwany jako znacznie silniejszy, tworząc błędne koło: ból → brak snu → więcej bólu.
Nocne nasilenie bólu to złożone zjawisko wynikające z:
Zrozumienie tych mechanizmów może pomóc w lepszym zarządzaniu bólem nocnym i poprawie jakości snu.
Mateusz Dybek, fizjoterapeuta
Bibliografia:
https://www.wired.com/story/why-pain-feels-worse-at-night/
https://www.health.harvard.edu/blog/do-we-feel-pain-more-at-night-202301182877